poniedziałek, 3 stycznia 2011

Poszukiwanie mieszkania


Zaraz po Świętach zabrałam się za poszukiwanie apartamentu. Najpierw myślałam o jednosypialniowym mieszkaniu w Old Town. „Stare Miasto“ oznacza tutaj kilkupiętrowe budynki w stylu arabskim, mieszczące się przy Burj Khalifa i Dubai Mall. Pojechałam obejrzeć jedno takie mieszkanie, za 75 tys. aed rocznie. Ciche osiedle, mieszkanie na drugim piętrze, z ładnym tarasem z widokiem na Burj Khalifa. Ale klaustrofobicznie małe i ciemne. Kuchnia wyposażona we wbudowany sprzęt Siemensa, ale mikroskopijna i ślepa. Niestety wszystkie mieszkania w Old Town są podobnej wielkości i mają małe okna, przez co do środka wpada niewiele światła. Większe, dwusypialniowe, kosztują znacznie powyżej 100 tys. aed.

Osiedle Yansoon

Widok z tarasu

Mieszkanie na 2 piętrze, z tarasem nad wejściem do budynku
 
Następnego dnia znalazłam ciekawą ofertę dwusypialniowego mieszkania w Scala Tower, nowym budynku w Business Bay, dzielnicy przylegającej do Starego Miasta. Na początku nie mogłam znaleźć tego bloku, a jak już go zlokalizowałam, to miałam problem z dojechaniem, a później zaparkowaniem samochodu – wszędzie roboty budowlane. Okazało się, że sam budynek też nie jest skończony. Ktoś z biura pokazał mi dwa apartamenty, na 7 i 18 piętrze, po 75 tys. aed. Ładne, jasne, ale rzuca się w oczy tania ceramika łazienkowa. I brak gniazdek elektrycznych w łazience... W obecnym mieszkaniu też nie mam gniazdka. Gdzie podłączyć suszarkę czy elektryczną szczoteczkę do zębów? Z salonu widok na blok obok, z sypialni na jezioro i Burj Khalifa... i na place budowy, zlokalizowane wszędzie wokół. Za parę miesięcy nowe budynki mogą przesłonić widok wieży. Do tego nowobudowana autostrada, biegnąca przy samym budynku. 




Widok z balkonu

Widok z balkonu (budynek w kształcie ołówka to Churchill Tower)
Salon z widokiem na blok obok
 
Przejrzałam oferty w Mirdifie. W kompleksie Uptown Mirdiff, gdzie teraz mieszkam, za jednosypialniowe mieszkanie życzą sobie 60, a za dwusypialniowe 90-100 tys. aed. Ale jest to jedyny kompleks z basenem. W Sharooq i Garooq, dwóch nowych osiedlach niskich i nieco wyższych bloków, czynsze są atrakcyjne (dwie sypialnie za ok. 60 tys. aed), ale nie ma basenu ani siłowni, a dodatkowo Garooq to na razie betonowa pustynia bez jednego drzewka.

S. podsunęła mi pomysł poszukania czegoś w Silicon Oasis, osiedlu na pustyni, 20 minut drogi od centrum Dubaju, ale niedaleko Mirdifu i z dobrym dojazdem do Szardży. Nie ma tam kawiarni, restauracji ani sklepów, ale czynsze są niskie, a bloki wyposażone w siłownie, baseny itp. W internecie znalazłam oferty dwusypialniowych mieszkań za 50-60 tys. aed. Wybrałam kilka i pojechałam oglądać. Na początek wieża The Sprigs. W recepcji dostałam klucze do mieszkania na 24 i 1 piętrze. Pojechałam na 24... mieszkanie po zalaniu, z wypaczonymi drzwiami, odchodzącą farbą ze ścian, rozwalonym podwieszanym sufitem w łazience i zapachem zgnilizny. Nie wiem, jak można takie coś oferować na wynajem, przed zrobieniem remontu. Drugie mieszkanie, bardzo duże, z balkonem wychodzącym na ulicę i sypialniami z widokiem na budujący się obok blok. Nieprzyjemny zapach z kanalizacji. I wewnętrzny garaż znajdujący się na tym samym piętrze. Jedynie infrastruktura sportowa na jako takim poziomie – siłownia, sala do squasha, mały basen na dachu. Ładny ogród z dużym basenem z fontanną. Niestety nie do pływania.

Zniszczona łazienka, futryna, mokre ściany - "apartament" w The Springs

Ogród w The Springs

Basen na dachu

The Springs

Widok z pokoju na pierwszym piętrze
 
Następny budynek, The Arch Tower, wyglądał nowocześnie na zdjęciu. W rzeczywistości okazał się okrągłym betonowym blokiem. Wolne mieszkania miały okna wychodzące na wewnętrzny placyk. Metrażowo spore, ze śladami używania w postaci brudnego silikonu w łazienkach. Basen na dachu i siłownia.
Widok z balkonu w Arch Tower

Basen na dachu

Łazienka ze śladami używania
 
Zrezygnowana, objechałam osiedle dookoła i znalazłam nowy blok z wielką planszą o mieszkaniach do wynajęcia. Weszłam i facet z biura pokazał mi dwa nowe, dwupokojowe mieszkania, za 55 tys. aed rocznie. Bardzo ładne łazienki z prysznicami (ale bez gniazdek elektrycznych). Porządne kuchnie, chociaż bez lodówki i kuchenki. Główny mankament – pierwsze piętro z widokiem na odkryty parking. I wolne miejsca parkingowe też już tylko na odkrytej części (dwa na apartament). Elegancka siłownia, sauna i ładny basen na dachu, ze stolikami i krzesełkami.
Pokój z widokiem na parking

Kuchnia

Basen na dachu

Budynek
 
W nieco lepszym humorze, bo ostatnie mieszkanie można już brać pod uwagę, zdecydowałam się pojechać jeszcze raz do Business Bay, do wieży Churchill Residencedwusypialniowego apartamentu, mniejszego z otwartą kuchnią i większego z kuchnią zamkniętą i pomieszczeniem dla służby. Mieszkania są przestronne, jasne, łazienka dla gości z prysznicem, łazienka przy głównej sypialni z wanną. I są gniazdka elektryczne :) Widok z balkonu i okien na jeziorko, stadninę koni należącą do jakiegoś szejka i na morze... i na hotel Burj al Arab. Do apartamentu przynależy miejsce parkingowe w garażu pod budynkiem. Na dole znajduje się siłownia, na zewnątrz wielki basen z widokiem na Burj Khalifa. Jedna z dróg dojazdowych powinna być gotowa za kilka dni, druga za dwa miesiące. Cena apartamentu – 70 tys. aed. To mi pasuje :) 

Łazienka w Churchill Tower

Sypialnia

Widok z balkonu

Siłownia

Basen z widokiem na Burj Khalifa




4 komentarze:

  1. Ten ostatni widok...widoki zapierają dech w piersiach;O Coś czuję, że wiesz już co wybrać. Pozdrowienia z Bydgoszczy aktualnie w strugach deszczu i roztopów....

    OdpowiedzUsuń
  2. Solidnie napisane. Pozdrawiam i liczę na więcej ciekawych artykułów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydaje mi się, że samo szukanie i kupno mieszkania wszędzie wygląda podobnie. Ja również mogę się pochwalić, iż całkiem niedawno kupiłem mieszkanie w Gdańsku. Najlepszą oferta była ta o dewelopera https://www.eurostyl.com.pl/oferta/nowe-mieszkania-gdansk.html i to właśnie na nią się zdecydowałem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Profesjonalizm i doświadczenie to cechy, które każdy właściciel domu ceni w usługach kominiarskich. https://kominiarz.warszawa.pl/ oferuje szeroką gamę usług, od czyszczenia po naprawę kominów, co czyni ich idealnym wyborem dla każdego, kto chce mieć pewność, że jego systemy grzewcze są bezpieczne. Ich zaangażowanie w zapewnianie najwyższej jakości usług jest widoczne w każdym aspekcie ich pracy.

    OdpowiedzUsuń