sobota, 16 kwietnia 2011

Kwietniowa burza

Przez miesiąc jeździłam na zajęcia jogi i pilatesa do Jumeira City Centre. Średnio cztery razy w tygodniu, żeby jak najlepiej wykorzystać miesięczny karnet za obłędną cenę 700 aed. W niedzielę po zajęciach umyłam samochód, najdrożej jak dotychczas, bo za 45 aed. Przyjechałam do mieszkania i zaczęło grzmieć. Pioruny waliły ze dwie godziny, a później się rozpadało. Nie ulewnie, po prostu padało, może następne dwie godziny. Gdy rano wyjechałam na kolejne zajęcia, trafiłam na ogromne kałuże, a w niektórych miejscach Jumeiry na całe zalane ulice (z powodu braku kanalizacji deszczowej). Oczywiście po takiej przejażdżce boki auta nadawały się znowu do mycia.

Kwietniowa burza

Cały następny tydzień było ciepło, powyżej 30 stopni, ale pochmurno, tak, że zaczęło mi już brakować słońca ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz